To już ostatni dzwonek dla zapominalskich i ostatnia odsłona propozycji własnoręcznego prezentu dla Mamy. Z racji tego, że Dzień Matki już jutro, to przepis ekspresowy. Przepis jest krótki i prosty, bo składa się tylko 3 trzech półproduktów: hydrolatu neroli, wyciągu z orzechów koli i emulgatora P-4c. Wybrałam hydrolat neroli ponieważ ma niesamowicie delikatny, kwiatowy zapach, a do tego dobrze odświeża i rozświetla skórę. Dostałam go w prezencie od zaprzyjaźnionego sklepu Blisko Natury, i na pewno zagości w mojej „kolekcji” nie jeden raz. Dodatek wyciągu z koli ma zapewnić silne anty-rodnikowe działanie, a przez to zwiększenie sprężystości i jędrności skóry. Jak już pisałam czasu zostało niewiele, więc nie ma go co marnować i para wziąć się do pracy.
Przepis
Ilość: 100,0 g (100 ml) Czas przygotowania: 1 min Trudność: Łatwe
Przygotuj: Butelkę na 100 ml (najlepiej z ciemnego szkła), wagę z dokładnością do 0,1 g.
• Hydrolat neroli 76,0 g
• Wyciąg z orzechów koli 20,0 g
• P-4c 4,0 g
Tak jak pisałam, przepis dziecinnie prosty. Na wagę połóż odkręconą butelkę i wytaruj. Odważ hydrolat i emulgator P-4c. Zamknij i wstrząśnij kilka razy, tak żeby emulgator dokładnie się rozpuścił. Ponownie wytaruj butelkę, dodaj wyciąg z koli i gotowe.
Płyn micelarny można używać rano i wieczorem do codziennego oczyszczania skóry. Doskonale poradzi sobie z usuwanie makijażu twarzy i skóry wokół oczu. Jeśli Mama używa kosmetyków wodoodpornych możesz zmienić proporcje wody przez zwiększenie ilości P-4c do 6,0 g kosztem hydrolatu.
Sposób użycia: Tak jak w przypadku każdej wody micelarnej, zwilż część wacika kosmetycznego wodą mineralna i przecieraj delikatnie skórę. Powtarzaj czynność, aż wacik po przetarciu pozostanie czysty.
Jak widać na zdjęciach mój trzeci ulubiony kwiat majowy (chociaż tu bardziej pasuje krzak) to lilak pospolity, czyli popularny bez, który słynie ze swojego oszałamiającego zapachu. Wiesz już z jakich kwiatów przygotujesz bukiet dla swojej Mamy?
hej, najlepiej jest łagodzić skórę głowy nierafinowanymi olejami np. olej kokosowy lub konopny, powinny przynieść ulgę AZS. Przed myciem głowy wieczorem wetrzeć oleje i rano dokładnie umyć. Pozdrawiam
Bardzo dobry pomysł, olejowanie skóry włosów może być dość kłopotliwe (głównie ze względu na tłuste włosy i duże prawdopodobieństwo brudzenia), ale jednocześnie niesamowicie skuteczne 🙂
Czy możesz napisac coś wiecej o tym wyciągu z orzechów koli? Bardzo duzo jest tego składnika w tym przepisie a z tego co se orientuje nie jest zbyt populany. A ten emulgator jest typowy dla płynów micelarnych? Tylko 3 składniki a dwa mi nieznane 🙂
Emulgator to pochodna poliglicerolu i posiada certyfikat EcoCert, co gwarantuje bezpieczeństwo jego stosowania. P-4c jest emulgatorem idealnym do tworzenia wód micelarnych, płynów i olejków do kąpieli. Służy do tzw. samo-emulgujących formulacji, czyli tak jak w przypadku wody micelarnej, po nałożeniu jej na skórę od razu tworzy emulsję z łojem oraz zawieszonymi w nim zanieczyszczeniami i dokładnie je usuwa. Co do wyciągu z orzechów kola, nie wchodząc w nazwy związków czynnych, ma w składzie silne przeciwutleniacze. Dzięki tym związkom tradycyjnie ten surowiec był stosowany doustnie jako silnie pobudzający środek, a przy stosowaniu na skórę te same związki również intensywnie ją „ożywiają”. Dzięki temu jest ona bardziej jędrna i promienna.
Dziękuję za wyczrpujaca odpowiedz 🙂 ja musze uwazac z ekstraktami i hydrolatami bo lubia mnie uczulac. Nawet hydrolat neroli mnie uczulal. Czy mozna liczyc na przepis na nie alkoholowa wcierke do skory glowy? Taka lagodzaca? 🙂
Co do hydrolatów, to możliwe też, że możesz być uczulona na środek konserwujący dany hydrolat. Zwróć uwagę na to, czy można dostać wodę kwiatową bez konserwantów (ale wtedy oczywiście data ważności jest dużo krótsza, a cena proporcjonalnie wyższa). Co do wcierki mogę się postarać coś pokombinować, tylko napisz jak dokładnie taka wcierka ma działać, na jaki problem pomagać itd. Pozrawiam
Idealna wcierka to taka ktora nie obciaza włosów i łagodzi podrażnienia skóry głowy. Czasem bardzo mnie swedzi glowa i w najgorszym wypadku mam lojotokowe zapalenie skóry głowy. Ogólnie jest ok ale po kazdym myciu musze uzyc wcierki z green pharmacy bez alkoholu bo inaczej mam sucha skore na glowie, ktora swedzi i szybciej sie przetłuszczja Chce wypróbować cos innego ale albo wcierka ma alkohol albo duzo konserwantow. Kupilam d-pantenol ale on chyba jest dosc klejacy i nie wiem jak beda włosy po nim wygladac. Slyszam tez wiele dobrego o cerkogelu z mocznikiem ale on tez obciaza wlosy:(
Nie będę ukrywać, że nie czuję się najlepiej w temacie pielęgnacji włosów. Dotychczas każdy z kosmetyków który zrobiłam, nie spełniał moich oczekiwań, ale jeśli uda mi się stworzyć coś co będzie warte publikacji, to na pewno się tym podzielę na stronie 🙂